Przygotowania do wakacyjnego ciała nadal trwają u wielu kobiet jak i pewnie u mężczyzn. Dni robią się coraz dłuższe i coraz cieplejsze co oznacza, że to czas najwyższy wskakiwać w krótkie spodenki, w krótkie rękawki oraz bikini! :) Oznacza to też, że to jest ostatni dzwonek jeżeli chcemy trochę zrzucić ciała aby być o krok bliżej do upragnionej sylwetki. Ile ja razy się 'budziłam' tak późno i myślałam, że zrzucę zbędne kilogramy i tłuszcz w dwa tygodnie, ile razy wyszukiwałam porad w Google "jak szybko schudnąć" lub "ćwiczenia na szybkie chudnięcie" i za każdym razem oczywiście stałam na przegranej pozycji. Od kiedy zaczęłam swoją przygodę z ćwiczeniami, ze zdrowym jedzeniem nauczyłam się więcej o swoim ciele, o całym procesie chudnięcia, spalania tłuszczu... i na to niestety potrzeba więcej czasu niż dwa tygodnie.
Ale czemu rozmawiać tylko o minusach? Idą wakacje a z tym dla większości młodzieży masa wolnego czasu, dobra (miejmy nadzieję) pogoda, wypady ze znajomymi... A dla ćwiczących i zdrowo jedzących oznacza to sezon na pyszne owoce, dobrą pogodę na ćwiczenie na dworze oraz szansę na pokazanie ciała na które się pracowało całą zimę i wiosnę!
Wakacje dla mnie są w pewnym sensie szczęściem w nieszczęściu- jestem zajęta, ciągle gdzieś z Miłoszem wychodzimy więc nie mam czasu nawet jeść a za to dużo się ruszam. Aczkolwiek...jak już przyjdzie ochota na jedzenie to zwykle jest to coś w stylu kebaba czy pizzy... Więc nie jest najlepiej, tym bardziej, że po całym dniu jesteśmy głodni jak wilki i potrafimy zjeść familijną na pół :) Tak że to jest problem z którym będę musiała sobie poradzić by nie zapaść się bardzo z jedzeniem bo jednak wyćwiczyć złego jedzenia się nie da.
Więc jeżeli już zaczęłaś ćwiczyć, zdrowo się odżywiać to nie przestawaj! Wiem, że te wszystkie pyszne dania mogą kusić ale da się odmówić. Oczywiście pozwalaj sobie na jakiś czas na przyjemności bo wszystko jest dla ludzi a w zamian za ciężką pracę nad samą sobą musisz pozwolić sobie na małe nagrody :) Jedno "złe" danie nie sprawi, że przytyjesz tak jak jedno "dobre" danie nie sprawi, że schudniesz.
Jeżeli jednak jesteś jedną z tych które jeszcze zwlekają a Twoje motto brzmi "Zacznę od jutra" no to już Twój wybór. Jednak pomyśl sobie o tej dumie która Cię wypełni wraz z pojawiającym się płaskim brzuszkiem, szczuplejszymi udami czy modelującymi się mięśniami! Takiej radości nie wydobędziesz z kawałka czekolady.
Tak więc przechodząc na temat jedzenia:
Nadchodzi lato tak że możemy się spodziewać w sklepach dużo owoców i warzyw. Poniżej obrazki znalezione oczywiście na Tumblrze z owocami w różnych sezonach:
To, że warto jeść dużo warzyw i owoców to pewnie wie każda z was. Warzywa najlepiej jeść pod wieczór lub przez cały dzień a owoce najlepiej z rana. Dlaczego? Owoce niestety zawierają swój naturalny cukier o nazwie fruktoza. Niektóre
owoce też mają wysoki indeks glikemiczny a więc należy sięgać po nie
sporadycznie- możemy do nich zaliczyć banana, arbuza, melona.
Tak że spożywanie owoców późnym wieczorem może spowodować, że nasz naturalny cukier pójdzie nam w ciało oraz dostarczy nam niepotrzebnej energii której nie wykorzystamy w nocy. No chyba, że idziemy imprezować :)
Do owoców, które zawierają najmniej węglowodanów należą maliny, jeżyny, żurawina, truskawki, borówki, morele czy jabłka. W związku z tym po te owoce możemy sięgać częściej.
Obiecałam też coś od siebie!
Kto mnie obserwuje gdziekolwiek, na photoblogu, tutaj czy zna mnie osobiście wie, że jestem maniakiem koktajli! Lubię w nich to, że mogę wypić jedną szklankę na drugie śniadanie i jestem syta.
Wybaczcie mi ten biały ryż ale brązowy mi się skończył a miałam taką ochotę na ryż! Więc powyżej mój całkiem częsty obiad w postaci ryżu z warzywami (brokuły, marchewki, kukurydza i groszek). Warzywa kupuję jako mrożonki więc danie jest szybkie do zrobienia no i bardzo smaczne!
Uzbroiłam się znów w pudełko owsianki którą zawsze jem rano z dodatkiem banana i muesli lub innych owoców. A obok właśnie najpyszniejsze muesli na świecie- wybieram te bez rodzynek bo nienawidzę rodzynek- tego jak smakują, tego jak wyglądają, tego jakie są kiedy się je rozgryzie i wszystkiego, fuuu!
A kto mnie obserwuje na photoblogu już pewnie widział te dwa posiłki bogów, jak ja to nazywam :) W społeczności Tumblr'a nazywa się to "stripey parfait" i polega na układniu różnych owoców, muesli, orzechów, jogurtu i innych dodatków w warstwach w dużej szklance. Jak dla mnie to jest idealna przekąska na drugie śniadanie czy też lunch bo taka szklanka zapełnia mnie akurat w sam raz a jest zdrowa więc sobie nie żałuję tam owoców czy jogurtu naturalnego :)
Wcześniej ten motyw podpatrzyłam też u @vousveronika która też interesuje się zdrowym jedzeniem i ćwiczeniami! A tutaj inne wzory z Tumblr'a:
Śniadanie
Nie wstydź się jeżeli jedyne co umiesz przyrządzić to jajecznica czy tosty na śniadanie bo ja mam tak samo :-) Jajecznicę i ogólnie jajka uwielbiam w niemal każdej formie! Lubię jajecznicę jeść z dodatkiem pomidorów i liści szpinaku- wbrew pozorom nie jest taki zły, wręcz przepyszny!
Taki przypiekany chleb w tosterze z jajkiem na górze też uwielbiam. Tylko, że zamiast owoców ja dokładam szpinak lub sałatę :)
TO NAJWAŻNIEJSZY POSIŁEK W CIĄGU CAŁEGO DNIA, PAMIĘTAJ!
Bieganie
Ostatnio musiałam odpuścić nieco z ćwiczeniami bo trwa okres egzaminów i muszę swój wolny czas poświęcić nauce. Tak więc mało jest czasu na jakiekolwiek ćwiczenia i ogólnie jakikolwiek ruch. Tym bardziej, że ostatnio bardzo polubiłam bieganie i odkąd buty do biegania dotarły do mojego domu ciągle kuszą do wyjścia ale brak czasu sprawił, że musiały chwilę sobie postać w szafie. Do tego jak na złość w Londynie ostatnio panuje okropna pogoda w postaci silnego wiatru i opadów deszczu i nawet gradu więc o bieganiu mogłam sobie pomarzyć.
Kto mnie zna wie, że ja i bieganie i ogólnie dobra kondycja nie idziemy ze sobą w parze. Szczególnie Miłosz przekonał się na własnej skórze, że ledwo umiem przebiec 300m a pod koniec nie mogę oddychać. W życiu nie pomyślałam, że kiedyś polubię bieganie, że będę mogła przebiec więcej niż 300m bez zadyszki. Fakt faktem, dopiero mam tylko kilka biegów za sobą ale to wystarczająco by zauważyć choćby małe drobne zmiany w swojej kondycji i przede wszystkim ciele :)
Jakim cudem taki leń jak ja pokochał bieganie? Lubię spędzać czas w samotności (oczywiście, nie cały czas!) więc łączę przyjemne z pożytecznym. Mam swoją ulubioną trasę którą zawsze biegam do parku niedaleko który jest całkiem spory i cichy więc mogę w spokoju sobie tam pobiegać. To jest jeden z tych niewielu plusów Londynu, że te parki są takie ciche i zielone i aż chce się biegać! W parku również widzę innych biegających- w każdym wieku, od młodzieży po starszych i to działa jak dalsza motywacja- skoro oni mogą to ja też :)
Maniaczką zdjęć byłam i nadal będę więc nie myślcie sobie, że zdjęć nie robię podczas małych przerw :) Musicie jedynie wybaczyć okropną jakość zdjęć mojego telefonu ale lustrzanki ze sobą targać na biegi nie będę! :D
Skusiłam się również na zakup magazynu Women's Health bo po kilku blogach i forach stwierdziłam, że chyba warto- zawsze dodatkowe ćwiczenia się przydadzą... :)
Ale się trochę zawiodłam bo więcej tam porad o seksie i o problemach kobiet niż ćwiczeń. Czyli coś co nie jest mi potrzebne. Bardziej nastawiałam się na dobre poradzy o jedzeniu o nowych ćwiczeniach i ciekawostkach a tu BUM. Może to tylko polskie egzemplarze są takie fajne! :D
Bleeee kończę pisać bo mam wrażenie, że nigdy nie przestanę a mam tyle do napisania! Następną notkę tego typu postaram się napisać bardziej staranniej bo mam wrażenie, że ta mi w ogóle nie wyszła. Nie miałam planu co chcę w jakiej kolejności napisać i wszystko się pomieszało + prawie w ogóle nie uwzględniłam ćwiczeń. Ale odłożę te kwestie które pominęłam na następną notkę, mam nadzieję, że się nie gniewacie!
Tutaj macie zestaw ćwiczeń które pomogą wam przygotować się do tej wakacyjnej figury: KLIK
Pamiętaj- to ostatni dzwonek! :-)
jesteś cudowna;*
OdpowiedzUsuńSłuchasz muzyki podczas biegania? Może umieścisz w następnej notce jakąś przykładową tracklistę? ;D
OdpowiedzUsuńMyślałam nad taką tracklistą ale... nie biegam z muzyką bo mi słuchawki wypadają i mnie to denerwuje! Może sobie sprawię takie specjalne które się "trzymają" ucha ale to się zobaczy! :D
UsuńJa ostatnio zainwestowałam w takie słuchawki "zaczepiane na ucho". Logitech Ultimate Ears 300vi za 50-60zł na allegro - świetne!
Usuńzłe masz wrażenie, bo ja notkę przeczytałam całą i jest świetna! :) sama chciałabym umieć pisać tak jak Ty, poza tym dajesz wieeelkiego kopniaka w dupe, chyba od jutro pójdę biegać :D:D /Wiktoria S.
OdpowiedzUsuńjak to nie wyszła. mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://mynameisaliszja.blogspot.com/
Iza, Mistrz Deserów :D
OdpowiedzUsuńOj jak się lubi to co ma się odmawiać! :D
Usuńno właśnie muszę z tym jedzeniem ograniczyć, więcej jogurtów o tak!
OdpowiedzUsuńtakie desery są meeega pyszne! :)
OdpowiedzUsuńA może dodałabyś jakieś własne, sprawdzone przepisy?:D
OdpowiedzUsuńNoo moje przepisy ograniczają się do baaaardzo podstawowych ale może kiedyś! NIe umiem gotować :(
UsuńWłaśnie ja też nie umiem gotować, nawet omleta nie usmażę, dlatego mam nadzieję, że chociaż Twoje dania potrafiłabym wykonać xD
Usuńjesz normalnie chleb czy jakoś ograniczasz? czy jesz specjalny jakiś chleb? jak jesz to ile kromek dziennie? proszę o odpowiedź:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Generalnie ograniczam chleb a jak już to jem pełnoziarnisty :) Nie jem chleba codziennie ale jak już to staram się ograniczać do 3ch kromek dziennie :)
UsuńIza, kocham Cię za te notki! :* Jesteś dla mnie ogromną motywacją, dzięki Tobie zaczęłam intensywniej ćwiczyć i co najważniejsze, widać efekty :) Dziękuję Ci, jesteś geniuszem! ♥
OdpowiedzUsuń<3 powodzenia!
Usuńten magazyn zawsze będzie w większej mierze o seksie :D w PL tez tak jest :D
OdpowiedzUsuńeh :-( pozostaje niezawodny internet!
UsuńDziewczyno uwielbiam Cię ! przez przypadek natrafiłam na twojego fbl i weszłam na bloga.... OSZALAŁAM na Twoim punkcie ! Mega mnie zmotywowałaś i zainspirowałaś. Od jakiegoś czasu staram się zrzucić zbędne kg, jednak bez skutku. Nigdy nie czułam takiego podekscytowania moim nowym - ZDROWYM trybem życia jak teraz .
OdpowiedzUsuńPo stopach mogłabym Cię całować gdybym Cię tylko spotkała ! :)
Hahaha bardzo mi miło! :) Powodzeniam, trzymam mocno kciuki za Twój sukces! :*
UsuńMniaaam! Jakie pyszności. Notka jak najbardziej udana! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne buty, też postanowiłam biegać i ćwiczyć, ale kontuzja ręki mi troszke przeszkadza. :C
Wracaj do zdrowia szybko! :*
UsuńBardzo lubię twojego bloga, i te twoje koktajle i pyszne, zdrowe jedzonko ;)
OdpowiedzUsuńMój blog opiera się głównie na ćwiczeniach, więc zachęcam do zerknięcia na niego http://motywujeijem.blogspot.com/. Jesteś baaaarrdzoo pogodną osobą ;)
Gdzie znajdujesz przepisy na takie ładne zdrowe jedzienie? Ja nigdzie takich nie umiem znaleźć :D czy sama może wymyślasz?
OdpowiedzUsuńWpisuję np w google często "healthy food recipes" lub "przepisy na zdrowe śniadanie/obiad/kolacja" itp itd :) Wszędzie da się znaleźć tylko trzeba wiedzieć co można jeść o różnych porach dnia :) + TUMBLR to skarbnica przepisów i tricków oraz porad na jedzenie/ćwiczenia. Niestety głównie po angielsku ale da się przetłumaczyć :)
UsuńOj motywujesz do działania Iza, i to jeszcze jak. :)
OdpowiedzUsuńmasz jędrne uda czy nadal zmagasz się z tzw galaretą? dodasz zjęcie swoich nów w krótkich spodenkach? :)
OdpowiedzUsuńNie mam jędrnych ud i mam jakąś tam 'galaretę' :) Jest mi bardzo ciężko schudnąć z ud ale to nie jest priorytet :) Aczkolwiek jak już mam ćwiczyć całe ciało to dążę również do tego, żeby wszystko było jędrne i mam nadzieję, że mi się to uda :)
UsuńNie mam takiego zdjęcia, pewnie dodam w okresie wakacji jak będę w krótkich spodenkach chodzić :)
bardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńDzięki Twoim kolorowym wpisom o zdrowym jedzeniu, ćwiczeniach i bieganiu wzięłam się za siebie. Od kilku dni ćwiczę z Ewą Chodakowską i czuję się wspaniale ! Jesteś inspiracją ! :)
OdpowiedzUsuńĆwiczysz codziennie ?
OdpowiedzUsuńTeraz tak :)
UsuńJa już nie wiem jak to jest. Zawsze wszyscy mówili, że treningów nie powinno się robić codziennie, bo one potrzebują regeneracji i budują się właśnie wtedy kiedy sie regenerują. A teraz ostatnio słyszę, że trzeba ćwiczyć codziennie. Ja osobiście nie mam na tyle czasu ani chęci by ćwiczyć codziennie, wystarczy mi 3x w tygodniu. Może to zależy od rodzaju treningu [?] czy są to areoby, interwały, siłowe... nie wiem.
UsuńHm, powiem Ci tak- generalnie to staram się ruszać codziennie- w te cięższe dni ćwiczę po 1,5h a w te 'lekkie' może po 30min czy coś :) No i ćwiczę jogę którą też zaliczam do ćwiczeń i może większość nie sprawia jakiegoś wielkiego trudu co do wysiłku ale rozciągają i niektóre ćwiczenia działają bardzo na brzuch, nogi, pośladki itp :) Więc je też zaliczam do ćwiczeń tyle, że są lekkie :) Generalnie jestem zmuszona np. dzisiaj odstawić ćwiczenia bo złapały mnie zakwasy i wiem, że muszę dać im się zregenerować a nie męczyć je dalej :D Ale staram się ćwiczyć codziennie chociaż po trochę :)
UsuńI really love this photo.
OdpowiedzUsuńmam pytanie czy zdjęcie na rowerze jest Twoje ? jeżeli tak, to jak udało Ci się tak pięknie je zrobić i nie uszkodzić aparatu ? ; )
OdpowiedzUsuńnie- zdjęcie nie jest moje :)
Usuń